ja alkoholik

yummy

Czesc jestem Kinga. Nie uwazam sie za alkoholika, ale moja mama tak uwaza. Moze mam z tym maly problem ale przesadza. Mam tez inne, gorsze nalogi , w sumie nie wiem po co to pisze. I tak nic to nie da.

andrzejek

Witaj Kinga!
Jeśli mama tak uważa to lepiej idź do poradni aby rozwiać wątpliwości!
Pogody ducha!

annna_82

hej Kinga, ja tez nie uwazalam sie za alkoholiczke, widzialam problem u wszystkich, ale nie u mnie, ale prawda szybko wyszla na jaw-dzieki Bogu-pojechalam po pomoc dla mojego meza, a zrozumialam, ze ja tez potrzebuje pomocy.Od tamtego czasu nie pije-wreszcie czuje, ze zyje....
Jesli faktycznie nie masz problemu, to bedziesz spokjna, a co jesli okaze sie, ze faktycznie...lepiej to sprawdz

jerzyk

Powiedz, kto na się przyzna, że jest alkoholikiem. Nikt. Ja też kiedyś tak uważałem. Wszyscy mi mówili, że mam problem z alkoholem, tylko ja uważałem że potrafię się kontrolować. Moja degradacja postępowała ciągle do przodu. Kiedy dotarło do mnie, że chyba jest coś nie tak, było za późno. Zostałem bez rodziny, pracy, mieszkania itd. Pomogli mi ludzie, którzy wcześniej zauważyli swój problem. Zacząłem się leczyć i jest to długa droga, która trwa do dziś. O Twoim problemie mówi Ci mama, ponieważ ona Cię zna i pragnie Twojego szczęścia. Widzi, że coś jest nie tak. Później potwierdzą to Twoi znajomi. Najważniejszą rzeczą jest wcześnie zahamować i zacząć coś robić ze swoim życiem. Zazdroszczę moim kolegom, którzy mają po dwadzieścia kilka lat i już trzeźwieją. Ja żyję już sporo lat i w czasach mojej młodości nie było odwyków i psychologów którzy znali problem choroby alkoholowej. Pomyśl o tym. Alkoholizm jest chorobą śmiertelną i na dzień dzisiejszy nieuleczalną. Można ją zatrzymać bardzo prosto. Po prostu nie pić. Nie mówię, że to jest łatwe, ale pomyśleć można. Wykonałaś pierwszy krok i powiedziałaś, że mama widzi Twój problem. Postaraj się iść do ludzi, takich jak my i szukać odpowiedzi na swoje wątpliwości. Na dzień dzisiejszy są lekarze i psycholodzy (zawodowcy), którzy znają problemy choroby alkoholowej. Może warto spróbować, żeby na starość nie zarzucać sobie, że jest już za późno. Pozdrawiam. jerzyk

andrzejek

Witaj jerzyk na forum!