ja alkoholik

andrzejek

[link widoczny dla zalogowanych]

zapraszam do wypowiedzi na temat doświadczeń z alkoholem

Monka

23 listopada minie 8 lat od kiedy nie piję .
Jestem po sześciotygodniowej terapii zamkniętej.
Na mityngii nie chodzę , ale rozumiem osoby,które mają taką potrzebę.
Mam 49 lat ....

andrzejek

Luc3k · Wysłany: Nie 1:39, 29 Mar 2009 Temat postu:

Wlasnie minal 223 dzien mojej abstynencjim kiedy wypilem. Czuje sie jak oszust, dran, boje sie jutra. Boje sie, ze zawsze bedzie tak, ze po takich 7 miesiacach abstynencji, lub wczesniej czy pozniej siegne po kieliszek. Nie wiem co robic, kiedy przestalem pic wszystko bylo takie piekne. Teraz zowu zycie stalo sie "monotonne" i wypilem. Poradzcie cos, prosze...

andrzejek · Wysłany: Nie 14:11, 29 Mar 2009 Temat postu: andrzejek wita

meri

Pogody ducha .Pomyśl jak życie jest piękne.Słońce mocniej grzeje przyroda wraca do życia dookoła zielono ,kolorowo-po prostu pięknie.Ciesz się z każdej pięknej chwili,wszystko może ciszyć -wystarczy chcieć!!!!!! Odwagi otwórz szeroko oczy i patrz w przyszłość nie oglądaj się za siebie.
POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!
Uwierz że TY też jesteś DZIECKIEM BOŻYM

jurekalkoholik45

wpadka zdarza się wtedy gdy zrobimy komuś dziecko ,a w naszym przypadku ,ludzi chorych na alkoholizm jest to skutek nie robienia niczego ze swoim życiem tylko AA i program 12 kroków i tradycji może pomóc w naszej chorobie.Ale na to trzeba zmienić swoje podejście do życia"nie wracaja do zdrowia ci którzy nie mogą lub nie chcą całkowicie poddać się temu prostemu programowi" piękny cytat ,zawiera całą mądrość AA.Tylko miting i praca na krokach może ci pomóc,a najlepiej abyś znalazł sobie sponsora w AA będzie ci łatwiej poradzić sobie z programem ,pozdrawiam i życzę pogody ducha

andrzejek

Witam i pozdrawiam serdecznie!

krzycho

mam na imie krzysztof i jestem alkoholikiem mam 3 lata abstynęcji jestem po terapi szpitalnej 3 tyg na począdku na mitingi chodziłem regularnie a teraz od 4 miesięcy nie chodze wogóle ale mam kontakty z alkoholikami czemu zaprzestalem chodzić

andrzejek

Najważniejsze Krzysiu, że nie pijesz...

krzycho

najważniejsze że nie pije święte słowa POGODY DUCHA

krzycho

JESTEM DUMNY ŻE NIE PIJE

andrzejek

Jest powód do dumy.

waldek

ewelina8

Ja nie pije już kilka miesięcy... Trzymam się póki co, jakiś czas temu wszywałam sobie wszywkę alkoholową w galmedic i mam taką barierę, że boje się napić... Czy ktoś ma podobnie?