ja alkoholik

andrzejek

[link widoczny dla zalogowanych]

proszę zamieszczać dowcipy

andrzejek

[link widoczny dla zalogowanych]

Kto ty jesteś?
-Pijak mały
Jaki znak twój?
-Trzy browary
Gdzie ty mieszkasz?
-Pod ławeczką
Czym się bronisz?
-Buteleczką

andrzejek

Pijak do leżacego na śniegu kolegi!
- Wstawaj bo zamarzniesz!
- Nie zamarznę, nie zamarznę, ja piłem borygo...

andrzejek

Facet pijany w sztok,stoi pod latarnią i się wydziera:
-Marysia!!!Marysia!!!Otwórz!!!
Przechodzień stoi i patrzy,w końcu pyta:
-Czego sie pan tak drze?!Przeciez tam nikogo nie ma.
Facet zadziera głowę do góry:
-Jest w domu ,bo się świeci a nie chce mnie wpuścić.

żen

Ecik wracając do domu po paru dobrych piwach,zachwyca się po drodze pięknem gwiażdzistego nieba:
-o jak pięknie---- Mały Wóz!
-o jaki piękny---- Duży Wó-ó-z!!
-o kurde ----------RADIOWÓZ!!!!!!!!!!!!

annna_82

Dorastająca córka pyta matkę:
-Co się dzieje z miodem z ,,miodowego miesiąca"?
-Jak to co,wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.

Marek Salamon · Gość

Żona pyta męża:
- Czy widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 zł?
- Tak.
- A widziałeś pogięty banknot 200 zł?
- Tak - odpowiada lekko poirytowany.
- A widziałeś, jak wygląda pogięte 50 000 zł?
- Nie - odpowiada zaciekawiony mąż.
- To idź zobacz, stoi w garażu

Kazimierz

Szlachetne zdrowie
Nikt się nie dowie
Ile Cię trzeba cenić
Ten tylko Ci powie
Który się schlał jak świnia
I poleżał w rowie

Dziś piękno twe w całej ozdobie
Widzę i opisuję bo tęsknie po tobie
wszak skutki do teraz odczuwam w wątrobie

Głowanieta

andrzejek

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze! Wątroba mnie strasznie boli!
- A pije pan dużo wódki??? - pyta lekarz.
- Piję, ale nie pomaga.

barbara

Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę.
- Płaci pan 5 złotych i 30 groszy - mówi kelner.
Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie 5,30.
Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi 17,60.
Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
- Jak pan to robi - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile
wynosi rachunek?
- Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi
spełnić dwa życzenia.
Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba.
No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy
zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.
- Ale super - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie?
Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
- Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.

barbara

PRZEPRASZAM ZA TO SŁOWO ALE TAK MUSI BYĆ Smile

waldek

Dlaczego blondynka posypuje telewizor ostrą papryczką?
- Żeby obraz był ostrzejszy.

andrzejek

[link widoczny dla zalogowanych]

krzycho

dobre dowcipy pogody ducha